wtorek, 18 sierpnia 2015

W Arkadyjskim Lesie ...- 17 sierpnia 2015

17 sierpnia. Pobudka. Odbyła się dziś inaczej niż zwykle, po niej była rozgrzewka. Do pokoi wróciliśmy spoceni, ale dumni z siebie, a następnie zjedliśmy pyszne śniadanie. Na plażę poszliśmy z piosenką na ustach. Tam spędziliśmy dużo czasu na zabawie w wysokich falach morskich, zakopywaniu Mistrzów...Po obiedzie mieliśmy pierwsze zajęcia z łucznictwa. Jak na pierwszy raz poszło nam nieźle, choć strzały często mijały cel to i tak udawało nam się trafić w wysokie liczby. Potem zbudowaliśmy własne obozowisko i już bardzo zmęczeni poszliśmy na wyczekiwaną kolację. Jak już odpoczęliśmy mieliśmy prezentację, niestety okazało się że nasza drużyna zgubiła sztandar. Podjęliśmy się go odnaleźć, ale najpierw odbyła się lekcja szyfrowania. Poznaliśmy trzy sposoby nadawania tajnych wiadomości. Na dobry koniec dnia wszyscy schrupaliśmy GÓRALKI:)
korpus SERCE LASU - Ela i Ola


Dziś rano, niespodzianie Mistrz Jakub zrobił powitanie.
Swą piosenką zaskoczył nas niespodziewanie.
Poranna rozgrzewka mocna jak kawa,
a do tego świetna zabawa.
Poszliśmy potem na plażę, za ręce trzymając się w parze.
Po obiedzie budowaliśmy szałas, robiąc przy tym duży hałas.
Wyszedł piękny, doskonały, do tego przykryty sianem cały.
Gdy przyszedł czas na łuki, to było trochę przy tym nauki.
Strzały duże, oraz małe, zmasakrowały tarcze całe.
Przyszedł też czas na prezentację, więc zrobiliśmy z tego wielką sensację.
Były też walki na kije i każdy myślał że się zabije.
Na szczęście obyło się bez katastrofy, choć były duże wtopy.
Noc przyszła bardzo ciekawa, gdyż czekała nas tajemnicza wyprawa.
Złożyliśmy renegacką przysięgę, która dała nam wielką potęgę.

korpus WILKI

Powoli zagłębiasz się w Zieloną Gęstwę. Już nawet ptaki nie ćwierkają - las, przeklęty las trwa w uśpieniu. A ciało leżące gdzieś pod gałęziami jest pierwszą zapowiedzią tego, jakie wyzwanie cię czeka...
Drużyna rozpoczęła dziś swe przygody. Wieś Everent od kilku tygodni jest nawiedzana dziwnymi zdarzeniami jakie wokół się rozgrywają. Ponoć wieża arcymaga ściąga na siebie uwagę ciemnych mocy, a oni postanowili wspomóc sprawę swymi umiejętnościami. Drużyna zeszła do podziemi magicznej, zrujnowanej wieży, odkrywając pozostałości sekty Czarnego Słońca oraz znajdując niezwykle cenny skarb: złotego skarabeusza, który zdaje się być kluczem do drzwi, za którymi prawdopodobnie kryje się odpowiedź na dręczące ich pytania.
Dziś musieli wrócić do Everentu i zebrać nowe siły. Jutro jednak, uzbrojeni w nową wiedzę, pomoc Widzącego i własne doświadczenie, zejdą do wieży raz jeszcze, by odkryć resztę jej sekretów, przy blasku błękitnego ognia...

c.d.n.
Mistrzyni Anna - ERPEGowcy







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz