- Szeff
Dzisiejszego pięknego dnia, po rozgrzewce z Mistrzynią Darią, my larpowcy i komando pingwinów wybraliśmy się na plażę.
Tam trenowaliśmy walkę na miecze, Mistrzyni Daria pokazała nam różne techniki atakowania, osłony i uników. Potem graliśmy w Juggera, cztery osoby musiały bronić piątej tzw. quicka, by ten mógł dotrzeć z piłką do dołka. Po powrocie do ośrodka robiliśmy dla siebie bransoletki survivalowe.
Po obiedzie mieliśmy zajęcia z łucznictwa z Mistrzynią Izą. Najpierw mieliśmy kilka próbnych serii, potem strzelaliśmy na punkty.
Tego dnia bawiliśmy się również w gry IMPRO, odgrywając różne scenki tematyczne.
Po kolacji Mistrzyni Daria pokazała nam prezentację o LARPIE ze Szkoły Czarodziejstwa na zamku Czocha. Gdy już wszyscy szykowaliśmy się do spania Mistrzyni Iza ogłosiła POLOWANIE NA ODYŃCA. Tak więc wzięliśmy udział w nocnej grze, która polegała na tym by niepostrzeżenie dostać się do określonego punktu w lesie,po pieczęć...
Po dniu pełnym emocji poszliśmy spać.
Raport sporządził Kuba Orfinger
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz