poniedziałek, 13 lipca 2015

12 lipca - z życia obozowiczów

Wysłuchajcie mych słów i bądźcie świadkami mojej przysięgi. Nadchodzi noc i zaczyna się moja warta. Zakończy ją tylko śmierć. Nie założę korony i zapomnę o zaszczytach. Jestem mieczem w ciemności. Jestem strażnikiem na murach. Jestem ogniem, który odpędza zimno, światłem, które przynosi świt, rogiem, który budzi śpiących, tarczą, która osłania krainę człowieka. Moje życie i me serce należą teraz do Nocnej Straży. Na tę noc i na wszystkie pozostałe. I słuchać będę rozkazów, które mistrzowie nadawać mi będą. Bo jestem wojownikiem, bo jestem strażnikiem, bo jestem na murze.
Nocna Straż

Renegaci otrzymali rozkazy. Najlepsi dostąpili zaszczytu dotarcia do informatorów z krain powiązanych z Araluenem. Teraz pozostaje rozwikłać zagadkę , kto lub co stoi za intrygą toscańsko-aslavską...


Dzień 2 Podstawą przetrwania w lesie jest umiejętność budowy dobrego schronienia. Adepci stworzyli własny szałas oraz zabezpieczyli go ostrokołem tak, aby dzikie zwierzęta nie weszły do obozu. Po długich negocjacjach miejsce zostało nazwane Wioską Ognistego Łuku. Obrona szałasu wchodzi w zakres umiejętności młodych adeptów. Zostały one sprawdzone podczas zajęć z walki na miecze.  Podczas tworzenia map zwiadowczych terenu adepci natknęli się na informator, który przekazał im, że w lesie pojawiły się odyńce. Noc, trudny teren, łowcy i jedna misja - zdobyć rozkaz to nie lada wyzwanie!
Mistrzyni Magda (Szkoła Zwiadowców)

A u Pingwinów...
Szefowo! Dzięki niezawodnemu kamuflażowi uniknęliśmy zainteresowania ze strony wrogów!
Misja kamuflaż jest ściśle tajna!
Agenci! Udajemy się do lasu  by w ukryciu zbudować komfodopieszczaczoszybotron! 
Suszymy ząbki Panowie!










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz