piątek, 24 lipca 2015

23 lipca - Obóz Larpowy i Renegaci

Raport dzień I

Rano wielkie zamieszanie

Dziś zaczęło się bieganie

Lecz rozgrzewka krótka, miła

Odnalazła się w nas siła

Potem wielkie rozpoczęcie

Każdy korpus miał zajęcie

Tajne bazy, hymny flagi

Sprawy to najwyższej wagi

Potem poobiednia przerwa

Budzi się w nas nowa werwa

Pasja kreatywność i marzenia

Wyobraźnia wszystko zmienia

Stoją w kręgu wojownicy

Wielcy, hardzi no i dzicy

Prezentuj swe sztandary

Towarzyszom im komary

Kleszczy na szczęście nie było

I na plaży się skończyło

Pograliśmy tam w zbijaka

Każdy biegał na bosaka

Do obozu szybkim krokiem

Każdy mistrz nas mierzył wzrokiem.

Więc zabawa była przednia

Na tym koniec, to nie brednia! ?

Z korpusu Płomienie Hekate

Oliwia i Edyta 



W czasach przed katastrofą w większości byliśmy obcymi sobie ludźmi. Każdy wydawał się odmieńcem w swoim otoczeniu: gry, walki na miecze, post-apo, rpgi- to był nasz przewodni motyw w życiu. Przeczuwaliśmy nadchodzącą katastrofę i byliśmy na nią przygotowani. Inni z nas drwili, śmiali się, ale gdy przyszedł ten czas, to my w duszy szydziliśmy z nich.

Jako nieliczni przetrwaliśmy apokalipsę.

Żebyśmy mogli żyć dalej Wielki Khan odnalazł nas i zjednoczył wszystkich w jedną grupę- Gildię Kości. To one kierują naszymi losami. Wszystkie, kłótnie, spory, walki, konflikty rozwiązują te magiczne artefakty z przeszłości. Stały się one symbolem naszej wiary, pamiątką po przodkach.

W nowym świecie każdy z nas mógł wybrać ,,kim” chce być w naszej Gildii. Tak oto powstały cztery korpusy:

Rzemieślnicy: jest to grupa znajomych sprzed apokalipsy; jako architekci wybudowali bunkier, w którym schronili się przed apokalipsą. To oni wznieśli mury naszej Gildii.

Strażnicy: znali się z widzenia. Interesowali się bractwami rycerskimi. Pracowali jako ochroniarze, najemnicy, służby porządkowe. Teraz bronią nas i naszej Gildii.

Dyplomaci: gdy mądrzy i zdolni ludzie wyczuli zbliżające się niebezpieczeństwo ukryli się w schronach. W Gildii zajmują się pertraktacjami z innymi ocalałymi, oraz przywracają odrobinę piękna starego świata. Ponad to walka jest dla nich ostatecznym rozwiązaniem.

Zwiadowcy: komandosi z różnych oddziałów użyli swoich zdolności i schowali się w kanałach, a gdy wyszli na zewnątrz znalazł ich Khan. Teraz to poszukiwacze, którzy pozyskują dla nas artefakty starego świata.

Korpus Dyplomatyczny Gildii Kości 

Zwiadowcy otrzymali wieści od króla, iż zostali posądzeni o działania szpiegowskie na rzecz Toscano i wykluczeni ze służby na rzecz Araluenu.  Od tego momentu przybrali renegackie symbole i ukryli się w Arkadyjskim Lesie. Przed Renegatami wielkie wyzwanie...








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz