poniedziałek, 27 lipca 2015

26 lipca - Obóz Larpowy i Renegaci


Wywiad z jedną z uczestniczek obozu

Reporterka: Witaj, chciałabym przeprowadzić dzisiaj z Tobą wywiad dla gazety Nowa Fantastyka. Już dawno słyszałam o wspaniałych obozach Dziupli Tropicieli Przygód . Chciałam sprawdzić czy pogłoski są prawdziwe. Czy mogłabym zająć Ci chwilę?

Uczestniczka: Oczywiście, że tak. Nie ma problemu.

Reporterka: W takim razie, co najbardziej Ci się podobało podczas dzisiejszych zajęć?

Uczestniczka: Jak zwykle podobał mi się cały dzień, ale to co dziś było wyjątkowe to brak rozgrzewki, ponieważ jest niedziela. Potem długa rozmowa z mistrzem Chochlikiem o różnego rodzaju larpach, łucznictwo i bardzo zaciekły turniej Jaggera, wszystko było bardzo ciekawe i jeszcze rano poszliśmy wszystkimi korpusami do miasta.

Reporterka: Z tego co widzę na Wasz plan dnia, to wymieniłaś mi właśnie wszystkie zajęcia. Naprawdę wszystko Ci się podobało?

Uczestniczka: Oczywiście, że tak! Tutaj nie ma nieciekawych zajęć.

Reporterka: No dobrze, w takim razie opowiedz mi trochę po kolei o tych zajęciach.

Uczestniczka: Na wycieczce do miasta trochę pospacerowaliśmy, zjedliśmy, kupiliśmy pamiątki. Wiadomo, jak na każdym wakacyjnym wyjeździe  Po obiedzie mieliśmy tradycyjną, codzienną sjestę poobiednią po której spotkaliśmy się z mistrzem Chochlikiem na ponad 2 godzinną rozmowę w Sali Kominkowej. Mistrz nam opowiadał o różnych rodzajach larpów, o larpach w którym miał okazje brać udział. Wszystkim się naprawdę podobało, mistrz opowiadał ciekawie i dłużej, ale potem mieliśmy równie fajne i ciekawe zajęcia z mistrzem Andrzejem, czyli Łucznictwo. Strzelaliśmy do tarcz. Mieliśmy okazje zdobycia tam dodatkowych punktów doświadczenia, które codziennie zbieramy. Po łucznictwie już trochę zmęczeni poszliśmy na kolację. Ale to nie był jeszcze koniec wrażeń. Po chwili przerwy po kolacji, odbyły się mistrzostwa juggera na plaży. Drużyny, które zapisały się na konkurs stanęły do zaciekłej i burzliwej walki prowadzonej przez mistrzynie Darię, która wszystko świetnie zorganizowała i przygotowała. W sumie do walki o mistrzostwo stanęły 4 drużyny. W finalnej walce zmierzyły się Pazury Mistrza Dżimisa i Pompa Team. Mistrzostwa zwyciężyła drużyna Pompa Team, ale walka była bardzo wyrównana. Zdecydowanie wszyscy uczestnicy dorównywali sobie zapałem i chęcią do rywalizacji. Zmęczeni po całym dniu pełnym wrażeń wróciliśmy do ośrodka.

Reporterka: Dziękuję Ci bardzo za tak wyczerpującą odpowiedź, nie mam już więcej pytań. Teraz już mogę powiedzieć na pewno, że pogłoski są w 100% prawdziwe, a nawet można powiedzieć, że w 120 ponieważ wszyscy są tu zadowoleni, uśmiechnięci i zaangażowani. Co możecie zobaczyć na zdjęciach. Dziękuję Ci bardzo za wywiad. Leć już do pokoju bo czas iść spać. Życzę Ci dobrej nocy.

Uczestniczka: Także dziękuję za wywiad. Dobranoc. 



Z korpusu Płomienie Hekate
Edyta i Oliwia








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz