Dziennik pokładowy. Pozostał nam tylko test pingwina, zaprzysiężenie agenta oraz mnóstwo swobodnego hasania. Szkolenie dobiegło końca. Każdy z pingwinów otrzymał dyplom oraz nagrodę. Od teraz każdy może zakładać własną teczkę z napisem ściśle tajne, a ja mogę udać się na odrobinę dorsza. Jednak kosmiczne mątwy nie zasypują dorsza w popiele i z pewnością każdy agent musi mieć się na baczności - Szeff
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz